Przejdźmy od razu do sedna — Twoja strona internetowa może potajemnie sabotować Twój biznes. Ale spokojnie, nie jesteś sam. Większość firm usługowych inwestuje tysiące złotych w wyszukane projekty graficzne, animacje i efektowne elementy wizualne, myśląc, że to przyciągnie klientów. Prawda? Te dodatki mogą ich wręcz odstraszać.
Mrugniesz i już po wszystkim

Według badań Google, użytkownicy potrzebują zaledwie 50 milisekund, by wyrobić sobie opinię o Twojej stronie. To szybciej niż mrugnięcie okiem! Jeśli Twoja strona jest zagracona lub zbyt skomplikowana, odwiedzający nie zostaną na niej długo. Po prostu klikną „wstecz” i odejdą — błyskawicznie.
Pułapka piękna
Efektowne strony wyglądają świetnie na konkursach graficznych, ale rzadko przekładają się na sprzedaż. Badania pokazują, że prostsze strony konwertują lepiej — są znajome, łatwe w obsłudze i nie rozpraszają. Animacje i zbyt dużo elementów wizualnych prowadzą do tzw. „martwych kliknięć” — odwiedzający klikają w elementy, które niczego nie wnoszą. Frustrujące, prawda?
Złożoność zabija konwersje

Nasz mózg kocha prostotę. Kiedy widzimy zbyt wiele opcji czy elementów wizualnych, czujemy się przytłoczeni. To jak próba słuchania 10 rozmów jednocześnie. Przeładowane strony — z mnóstwem obrazków, przycisków, bloków tekstu i skomplikowaną nawigacją — zniechęcają użytkowników, zanim zdążysz przekazać im swoją ofertę.
Badania Orbit Media pokazują, że najlepiej konwertujące strony mają średnio o 40% mniej elementów niż słabsze. Mniej rozpraszaczy = większa szansa na kliknięcie formularza czy przycisku zakupu.
Mobile first, nie last
Ponad połowa ruchu w internecie pochodzi dziś z urządzeń mobilnych. Mimo to wiele stron traktuje wersję mobilną po macoszemu. Efekty typu „hover” czy paralaksa wyglądają świetnie na komputerze, ale działają fatalnie na telefonie. A jeśli strona ładuje się zbyt wolno, tracisz dużą część potencjalnych klientów.
Google potwierdza: 1-sekundowe opóźnienie w ładowaniu strony może zmniejszyć konwersję aż o 7%. Dlatego odpuść ciężkie grafiki i postaw na szybką, lekką i responsywną stronę.
Prosto znaczy lepiej
Nie musisz wynajdować koła na nowo, żeby zachwycić klientów. Prostota jest sprytna. Postaw na przejrzysty nagłówek, intuicyjną nawigację i tekst skupiony na korzyściach. Taki układ budzi zaufanie i zatrzymuje użytkownika na dłużej.
Popatrz na LegalZoom — ich współczynnik konwersji wzrósł o 372% po… uproszczeniu strony głównej. Nie dodali żadnych efektów. Po prostu usunęli to, co niepotrzebne.
Pokochaj pustą przestrzeń
Nie bój się pustych przestrzeni. Białe miejsce to nie strata przestrzeni — to przestrzeń do oddychania. Pomaga użytkownikowi skupić się na tym, co najważniejsze, i kieruje uwagę prosto do wezwania do działania (CTA).
Podsumowanie: Mniej znaczy więcej

Twoja strona nie musi wygrywać konkursów — ma przynosić klientów. Upraszczając ją, sprawisz, że to Twoja oferta — a nie animacje — zacznie błyszczeć.
Chcesz zamienić stronę w maszynkę do zdobywania klientów? Porozmawiajmy!